Recenzja filmu 'A werewolf boy'

♥ 'A werewolf boy' ♥
Kraj: Korea Południowa.
Gatunek: Melodramat, Fantasy.
Rok produkcji: 2012.
Czas trwania: 2 godz. 2 min.
Obsada: Song Joong Ki - Cheol Soo
               Park Bo Young - Soon Yi


Opis fabuły: Soon Yi choruje na płuca, przez co jest zmuszona przeprowadzić się z matką i młodszą siostrą na wieś. Rodzina przeprowadza się do domu, który specjalnie dla nich kupił Ji Tae - syn biznesmena, który niegdyś pracował z ojcem Soon Yi. Ji Tae marzy o tym, by zostać mężem Soon Yi. Niedługo po przeprowadzce dziewczyna nieświadomie wypuszcza z szopy, stojącej przy domu, wilka. Następnego dnia po ów zdarzeniu, Soon Yi wraz z matką dostrzegają ukrywającego się brudnego chłopaka, którego postanawiają przygarnąć, ponieważ myślą, że jest sierotą. Nadają mu imię Cheol Soo i zaczynają uczyć bycia człowiekiem.
Gra aktorska:
Song Joong Ki jako Cheol Soo - po prostu brak mi słów! Jeszcze nigdy nie widziałam, by ktoś tak dobrze grał! Nie wierzyłam własnym oczom, że można tak dobrze udawać zwierzę. Odgłosy, które z siebie wydawał, zachowanie - to wprost niewyobrażalne. Zagrał idealnie od A do Z, nie mogę się przestać zachwycać jego grą. ;]
Park Bo Young wcielająca się w postać Soon Yi - również była świetna. Stworzyła razem z Song Joong Ki parę, której nie da się zapomnieć.
Muzyka: Piosenką przewodnią jest piosenka śpiewana przez główną bohaterkę, nosi ona tytuł 'My Prince' i jest, tak jak i cały film, piękna, wzruszająca i magiczna.
Charakteryzacja: Również jest odpowiednia. Jak przystało na niezamożną rodzinę, bohaterowie posiadają niewielką garderobę z ubraniami pasującymi do ich sytuacji materialnej. Sam Cheol Soo ma jedną parę ubrań, w które jest ubierany <nie licząc jego podartych ubrań, sprzed przygarnięcia go przez rodzinę>.
Moja opinia: Film ten jest jednym z moich ulubionych. Nie tylko gra aktorska jest wspaniała, ale również uczucie pokazane między parą głównych bohaterów, choć nie ma tu ani jednej sceny pocałunku, jak w innych filmach z wątkiem miłosnym, to momenty między Cheol Soo a Soon Yi są pokazane w sposób magiczny i zapierający dech w piersiach. Przyznam, że widok fantastycznego wilkołaka trochę bawi, ale tylko na początku, ponieważ widz tak wczuwa się w sytuację, że już nie ma co bawić. Chwila rozstania sprawia, że łzy same bezwiednie wypływają z oczu...Do tego zakończenie jest nieoczekiwane i wzruszające. Czytałam na kilku stronach, że film nakręcony został z 2-ma zakończeniami, ja osobiście widziałam z jedno, drugiego choć usilnie szukałam - nie znalazłam, więc nie wiem czy informacja o 2 zakończeniach jest prawdziwa. To jedno zakończenie, które widziałam, było i tak pozostawiające nam pole do swojej wizji i wymyślenia sobie, czy było tak czy tak?... Film ten polecam Wam z całego serca, każdy fan kina Azjatyckiego powinien go obejrzeć, choć myślę, że nawet ludzie, którzy nie są fanami tego kina, a obejrzeliby ten film, zachwyciliby się nim.

MOJA OCENA: 10/10

Filmik promujący:

10 komentarzy:

  1. Tego filmu jeszcze nie widziałam ;o Skoro tak polecasz to uwierzę w twoją recenzję i obejrzę może jeszcze dziś ;) Filmik jest cudowny, zdjęcia z resztą też ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Tobie spodoba się tak bardzo jak mi ;]
      + dzięki xD

      Usuń
    2. Po obejrzeniu stwierdzam, że dobrze oceniłaś ;)

      Usuń
    3. Cieszę się, że Tobie też się podobał xD

      Usuń
  2. Mi także podobał się ten film i fajna ta twoja recenzja tego filmu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku ja na koniec to prawie , że beczałam jak to oglądałam ^^ Pomimo iż ona była już starszą kobietą on i tak wciąż na nią czekał...:3
    Oglądałam go kilkanaście razy i nadal mi się nie znudził i A Werewolf Boy należy do jednych z moich najczęściej oglądanych Koreańskich filmów :3
    +świetny blog :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według Ciebie ich spotkanie pod koniec było naprawdę czy tylko jej się śniło? xD
      Moim zdaniem śniło jej się ;p
      Dzięki xD

      Usuń
  4. Hmm...w zasadzie to chyba to zostanie pod jakimś znakiem zapytania bo...z jednej strony wyglądało to na prawdziwe spotkanie bo później gdy ona już wyjechała jako starsza kobieta to Cheolsoo tam stał na tych górach zaś z drugiej strony czasem gdy to oglądałam mam lekkie wrażenie , że mogło jej się to przyśnić ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to jest piękne w tych filmach, że można sobie samemu dopisać swoją wizję ;]

      Usuń

Wasze komentarze są dla mnie naprawdę cenne, więc jeśli czytujesz moje posty, proszę o zostawienie po sobie śladu w komentarzu. ;]

Jeśli znajdziesz jakieś błędy lub literówki, będę wdzięczna za wytknięcie mi ich bym mogła je poprawić ;]

Ps. Jeśli masz zamiar mnie skrytykować, proszę o dodanie komentarza ze swojego konta na bloggerze, ponieważ 'anonimową' krytykę uważam za zwykłe, tchórzliwe hejtowanie.

Szablon autorstwa StrayHeart z unfaithful-heaven